Zanim przejdziemy do sedna chciałbym od razu zaznaczyć, że nie będzie to typowa recenzja techniczna. Nie będę porównywał w niej wykresów, obrazów testowych czy też innych, dla mnie statystycznych parametrów.
Nastąpiła u mnie mała zmiana w sprzęcie, który towarzyszy niem za każdym razem jak idę zrobić zdjęcia. Kupując poprzedni statyw wiedziałem, że to będzie świetny przystanek na drodze do ... statywu Leofoto, który fabrycznie wyposażony jest w maskowanie i głowicę poziomującą! Opisuję sam statyw jak i wrażenia z jego użytkowania
Długo zastanawiałem się w jaki sposób powinienem napisać ten tekst. Rozważałem czy będzie miał charakter recenzji, porównania czy moich własnych spostrzeżeń na temat dwóch plecaków do zadań specjalnych - lub jak to niektórzy lubią mówić - plecaków wagi ciężkiej. Zapraszam do zapoznania się z moimi przemyśleniami na temat Shimoda Explore 60 i X70.
Ten wpis powstawał bardzo długo. Nie jest łatwo sprawdzić i uczciwie opisać najlepszy bezlusterkowy aparat jaki oferuje Canon - zwłaszcza jak samemu posiada się Sony. Do tematu podszedłem najrzetelniej jak potrafiłem. Zapraszam do lektury.
Nigdy nie byłem zwolennikiem używania rozmaitych czytników kart SD w celu zgrywania zdjęć z aparatu. Uzasadniałem to - i wciąż uzasadniam - krótkim zdaniem: bezpieczniej jest użyć kabla. Uważam, że zbyt częste wkładanie i wyjmowanie kart do czytnika i do aparatu jest głównym powodem powstawania w nich usterek mechanicznych. Spotkałem się też z opinią, że niektóre modele aparatów mają mniej wytrzymałe gniazda kart pamięci, co może skutkować zacięciem się karty w aparacie lub po prostu uszkodzenie slotu.
To moja pierwsza recenzja, w której postaram się opisać właściwości sprzętu jakże ważnego a często kupowanego z myślą, że “to tylko statyw, którego nie będziemy często używać - po co przepłacać”! Nic bardziej mylnego! Później nierzadko okazuje się, że wieszamy na nim właśnie równowartość małego, używanego samochodu ;)