Tytuł tego wpisu nie zawsze jest prawdą aczkolwiek w tym konkretnym przypadku sprawdził się w 100%. Paweł zaproponował wczesnoporanną wizytę na gdańskim lotnisku i sfotografowanie angielskiego gościa – Airbusa A400. Oczywiście po chwili namysłu zgodziłem się. 4h snu to i tak dużo – prawda? 🙂 Oto kilka zdjęć, jakie udało się zrobić tego dnia.
Oczywiście udało się zrobić też kilka zdjęć wielebnego Pawła bijącego pokłonu wielkiemu stworowi z nieba 😉